Violetta
Całowaliśmy się jeszcze przez chwilę.Gdy już odkleiliśmy się od siebie mocno go przytuliłam.
- Leon ja..-przerwał mi
- Nic nie mów.Przepraszam po prostu zakochałam się w tobie na zabój
Chciał już wyjść,ale złapałam go za nadgarstek i ustałam na palcach składając pocałunek na jego wargach.
- Czyli nie masz mi tego za złe?- na jego twarzy pojawił się promienny uśmiech.
- No coś ty Leon !- potargałam mu włosy- właśnie chciałam ci powiedzieć to samo.
Z radości objął mnie w talii i zakręcił w powietrzu.
- Czyli jesteśmy parą ?- zapytał zmieszany
- Ale ty dzisiaj głupie pytania zadajesz- popchnęłam go na łózko.
Wpadłam na świetny pomysł.
- Złap mnie jeśli potrafisz-krzyknęłam do niego i czym prędzej wybiegłam z pokoju.
Byłam już obok furtki.Leon mnie doganiał, a ja niespodziewanie skręciłam w dróżkę prowadzącą do parku.Usiadłam na jednej z ławek pod dużym drzewem.
Park
- Nic nie mów.Przepraszam po prostu zakochałam się w tobie na zabój
Chciał już wyjść,ale złapałam go za nadgarstek i ustałam na palcach składając pocałunek na jego wargach.
- Czyli nie masz mi tego za złe?- na jego twarzy pojawił się promienny uśmiech.
- No coś ty Leon !- potargałam mu włosy- właśnie chciałam ci powiedzieć to samo.
Z radości objął mnie w talii i zakręcił w powietrzu.
- Czyli jesteśmy parą ?- zapytał zmieszany
- Ale ty dzisiaj głupie pytania zadajesz- popchnęłam go na łózko.
Wpadłam na świetny pomysł.
- Złap mnie jeśli potrafisz-krzyknęłam do niego i czym prędzej wybiegłam z pokoju.
Byłam już obok furtki.Leon mnie doganiał, a ja niespodziewanie skręciłam w dróżkę prowadzącą do parku.Usiadłam na jednej z ławek pod dużym drzewem.
Park
Leon
Co ona znowu kombinuje? Zauważyłem ,że zwalnia i siada na zielonej ławeczce.Zakradłem się na palcach i zakryłem dłońmi jej piękne oczy.Poczułem dotyk jej gładkich dłoni.Usiadłem obok niej i złapałem za rękę.Siedzieliśmy tak patrząc sobie prosto w oczy przez parę chwil.Letni wietrzyk rozwiewał włosy Violi.Zaczęliśmy się do siebie przysuwać.Nasze usta dzieliły już tylko milimetry.Nieoczekiwanie zadzwonił telefon Violetty.Niech to szlak ! W takim momencie! Zrobiłem skwaszoną minę, Vilu spojrzała na mnie i odebrała telefon.
Violetta
Nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam komórkę do ucha , nie patrząc kto dzwoni.
- Halo ?!- spytałam niepewnie
- Widzę każdy twój krok skarbie- po tych słowach miałam łzy w oczach.
- O co chodzi ?! Kim jesteś ?!- krzyczałam do telefonu.
Cisza...,rozłączył.Spojrzałam na Leona i z płaczem uciekłam prosto przed siebie.
- Halo ?!- spytałam niepewnie
- Widzę każdy twój krok skarbie- po tych słowach miałam łzy w oczach.
- O co chodzi ?! Kim jesteś ?!- krzyczałam do telefonu.
Cisza...,rozłączył.Spojrzałam na Leona i z płaczem uciekłam prosto przed siebie.
***
Obiecałam i jest !
Przed Wami rozdział 7. !! :DD
Szybko idzie. ^^
Trochę krótki , ale rozdział 8 będzie o wiele dłuższyy !!
Liczę na komentarze. :))
Obiecałam i jest !
Przed Wami rozdział 7. !! :DD
Szybko idzie. ^^
Trochę krótki , ale rozdział 8 będzie o wiele dłuższyy !!
Liczę na komentarze. :))